Rachunek za Świętego Mikołaja
Andrzej Malinowski prezydent Pracodawców RP „Jestem urzędnikiem państwowym i przyjechałem tu, by wam pomóc" – Ronald Reagan uważał te słowa za najstraszniejsze w języku angielskim. Tak samo brzmią one w innych językach, także polskim. A w te święta słyszeliśmy je częściej niż zwykle.
Były to piękne i niezapomniane święta. Wielka w tym zasługa rządu, a przede wszystkim samego premiera, który przebrał się za Świętego Mikołaja. I trzeba przyznać, bogatego! Z wrodzonym wdziękiem i gracją, nim pierwsza gwiazdka zabłysła na niebie, rozdawał na lewo i prawo prezenty. Jadąc do swoich bliskich, mogliśmy zatankować tańsze paliwo. To pierwszy prezent, czyli obniżka akcyzy. Pod choinkę dostaliśmy jeszcze niższą stawkę VAT na gaz i prąd. Jakby tego było mało, eurokraci z Brukseli, odpowiadając na pytanie Mikołaja, nieoficjalnie poinformowali o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta