Problemem jest zbyt polskie podejście do biznesu
Uwagę inwestorów przykuwają fintechy, blockchain, NFT oraz kryptowaluty. Zrewolucjonizują one wymianę niematerialnych dóbr w skali globalnej – mówi Szymon Janiak, współtwórca funduszu Czysta3.vc.
Na tak dużym rynku jak Polska wciąż nie doczekaliśmy się wysypu jednorożców. Dlaczego?
Definicja jednorożca jest nieco płynna. Część ekspertów uważa za taką spółkę choćby E-obuwie, Allegro czy InPost. Porównując Polskę do pozostałych państw Europy Środkowo-Wschodniej, jesteśmy liderem w tym zakresie. Nasz rynek VC robi się coraz dojrzalszy, bijąc rekordy zarówno liczby inwestycji, jak i ich wartości. Jednak w zestawieniu z W. Brytanią, Niemcami czy USA mamy jeszcze wiele do zrobienia.
Mówiąc o przyczynach, po pierwsze, trzeba wziąć pod uwagę wskaźniki makroekonomiczne. Koniunktura gospodarcza determinuje kształt rynku inwestycyjnego, w tym VC, co z kolei ma wpływ na cały ekosystem startupowy, w tym waluację poszczególnych spółek. Wśród polskich inwestorów klasa aktywów, jaką jest inwestycja w VC, wciąż jest pewnym novum. Cały rynek jest mocno oparty na różnego rodzaju subwencjach z sektora publicznego, które go stymulują. W bardziej rozwiniętych w tym obszarze krajach jest więcej inwestorów instytucjonalnych w postaci funduszy emerytalnych czy korporacji, więc pieniędzy jest więcej, a dostęp do większego kapitału jest łatwiejszy....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta