Kijów rozczarował Pekin
Ukraina nie może liczyć na sympatię Chin. W obliczu widma rosyjskiej agresji nad Dnieprem wszystkie nadzieje pokładają w USA.
Podpisując się kilka dni temu pod rosyjskimi żądaniami w sprawie gwarancji bezpieczeństwa (m.in. dotyczącymi nieposzerzania NATO na Wschód), Pekin jednoznacznie stanął po stronie Moskwy w tlącym się od lat konflikcie z Kijowem. A przecież jeszcze kilka lat temu nad Dnieprem można było usłyszeć głosy przekonujące, że w obliczu niezdecydowanej polityki Zachodu Ukrainie warto zacieśniać relacje z Państwem Środka.
W lipcu ubiegłego roku szef rządzącej partii Sługa Narodu Dawid Arachamia, cytowany przez chińską agencję Xinhua, nie szczędził komplementów pod adresem Pekinu. Mówił m.in. o tym, że jego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta