Kryptowaluty na wojnie. Ale to „miecz obosieczny”
Miliony dolarów w bitcoinach, ethereum i innych cyfrowych „pieniądzach” płyną do Kijowa na zakup uzbrojenia od anonimowych internetowych darczyńców.
Nie tylko zbiórki darów i środków finansowych w tradycyjnej formie trafiają do Ukrainy. Również posiadacze kryptowalut wspierają ten kraj. Ukraiński resort obrony za pomocą wirtualnej waluty kupuje broń, ale też środki niezbędne dla ludności cywilnej. Budżet w ten sposób zasilają miliony dolarów w bitcoinach, ethereum, czy takich kryptowalutach, jak polkadot i tethera. Stworzono w tym celu fundusz o nazwie Crypto Fund of Ukraine. Własną akcję rozkręciły aktywistki PussyRiot. Kijów wspiera też polska branża kryptowalutowa.
Sposób na sankcje?
W szóstym dniu agresji rosyjskiej Ukrainie przekazano CryptoPunk#5364, czyli część kolekcji NFT opartej na sieci...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta