Adam Traczyk: Niemiecka polityka wobec Rosji zbankrutowała
Merkel przekonywała świat, że Niemcy nie będą wydawać więcej na Bundeswehrę, bo taki jest w kraju konsensus społeczny. A teraz nagle okazało się to możliwe, więc trudno nie pytać o styl dotychczasowego przywództwa politycznego - mówi Adam Traczyk, ekspert Niemieckiego Towarzystwa Polityki Zagranicznej.
Plus Minus: „Rosja straciła Niemcy"?
Zdecydowanie, i to straciła na pewno na dłuższy czas. Po takim szoku Niemcom trudno będzie wrócić na stare tory.
Dla mnie dość szokujące były jednak słowa Radosława Sikorskiego, bo nie przypominam sobie, by przyznawał on wcześniej otwarcie, że Rosja ma Niemcy...
Bo musimy zachować umiar. Nigdy nie było tak, że niemiecka polityka siedziała w kieszeni u rosyjskich oligarchów, a Władimir Putin dzwonił do Berlina i dostawał, co tylko sobie zażyczył. A już szczególnie w ostatnich latach, gdy po aneksji Krymu i agresji Rosji na wschodnią Ukrainę nastał naprawdę zły okres w relacjach niemiecko-rosyjskich i Niemcy w otwarty sposób to komunikowały. Tym bardziej że poza zachwianiem porządku bezpieczeństwa na Wschodzie mieliśmy też mnóstwo pomniejszych wydarzeń, które odbiły się głośnym echem, jak np. otrucia rosyjskich opozycjonistów czy zlecone przez Kreml zabójstwo byłego czeczeńskiego bojownika w Berlinie.
Niemieccy politycy może i z trudem, ale jednak to wszystko przełykali.
Tak, bo koniec końców w Niemczech panowało przeświadczenie, że Rosja jest co prawda inna niż my na Zachodzie – czasami wroga, czasami trudna, ale jednak w jakimś sensie racjonalna, do pewnego stopnia przewidywalna. Nawet jeśli łamała niektóre zasady, to robiła to w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
