Tomasz P. Terlikowski: Znikające piękno prawosławia
Rosja opowiadana przez literaturę niewiele ma wspólnego z tą prowadzącą wojnę w Ukrainie. Rosyjskie prawosławie znane z teologii niewiele ma wspólnego z tym, które obecnie pokazuje swoją twarz.
Magisterium i doktorat pisałem z filozofii rosyjskiej. W pierwszych latach swojej pracy zawodowej sporo też tłumaczyłem na język polski znakomitej teologii rosyjskiego prawosławia. Sergiusz Bułgakow, Mikołaj Bierdiajew, a nawet fragmenty Wasyla Rozanowa zostaną ze mną na zawsze. Lektura innych wielkich rosyjskiego odrodzenia religijnego czy później już emigracyjnych teologów – choćby Paula Evdokimova czy George'a Florovsky'ego – zostaną też ze mną zapewne na zawsze, o Fiodorze Dostojewskim (to już rzecz jasna literatura) nie zapominając. To jedno, niewątpliwie piękne oblicze Rosji i rosyjskiego prawosławia. I choć obecnie niemal go nie widać, nie należy o nim zapominać. Przesłonięte przez bieżące...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)