Strzały w górniczym domu
KOPALNIA "WUJEK"
Do dzisiaj odbyło się ponad 150 rozpraw. Zeznawało w nich 266 świadków. Akta sprawy liczą 37 tomów, łącznie około ośmiu tysięcy stron.
Strzały w górniczym domu
JACEK C IESZEWSKI
-- Działaliśmy zgodnie z prawem, czyli statutem związku zawodowego, który pozwalał na podjęcie akcji strajkowej. Myśmy nikomu nie zagrażali. Po prostu zamknęliśmy się we własnym domu -- zeznał górnik ranny w pacyfikacji "Wujka".
-- Jestem przekonany, że gdyby nie wprowadzenie stanu wojennego, to tragedia w skali Polski byłaby wręcz niewyobrażalna -- przemówił jako świadek generał Wojciech Jaruzelski.
Między tymi wypowiedziami, wygłoszonymi w tej samej sali nr 316 katowickiego Sądu Wojewódzkiego, rozpościera się obszar trudnych do ustalenia, zacieranych uparcie przez długie lata, faktów. Kryje się prawda o pacyfikacji kopalń "Manifest Lipcowy" i "Wujek", którego dziewięciu strajkujących górników po prostu zastrzelono.
Gdy 10 marca 1993 roku rozpoczęła się sprawa VK 367/ 92, którą w relacjach określaliśmy "sprawą >>Wujka<<", na ławie oskarżonych miało zasiąść 24 oskarżonych o kierowanie akcją i strzelanie do strajkujących w obu kopalniach w grudniu 1981 roku. Po kilku miesiącach sprawę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta