Ostatnia rezerwa zdrowej wody
ŚRODOWISKO
Huty i zakłady przemysłowe marnotrawią cenne krople
Ostatnia rezerwa zdrowej wody
KRYSTYNA F OROWICZ
Zasoby wód oligoceńskich są odnawialne. Zatem nie wyczerpią się, ale to nie znaczy, że zawsze będziemy mogli beztrosko sięgać po ten najcenniejszy dla nas skarb.
Nadmierny pobór wody ze zbiornika oligoceńskiego na terenie Warszawy może spowodować, że jej dopływ do rejonu, z którego czerpiemy, nie będzie nadążał za eksploatacją. Wówczas pogłębi się lej depresyjny. Przy ogromnym obniżeniu poziomu wodonośnego do oligocenu mogą dopłynąć zasolone wody podziemne z podłoża kredowego, albo zabarwione związkami organicznymi wody z miocenu lub inne zanieczyszczenia antropogeniczne - z czwartorzędu. To wykluczyłoby ich użytkowanie do celów pitnych. I jest to zagrożenie całkiem bliskie.
Wczoraj (18 bm. ) na konferencji "Oligoceński zbiornik wód podziemnych regionu mazowieckiego" prof. Jan Dowgiałło idr Henryk J. Jezierski mówili o znaczeniu, zagrożeniach i konieczności ochrony ostatniego w kraju rezerwuaru czystej wody pitnej. Prof. Tadeusz Macioszczyk wyjaśniał system krążenia wód podziemnych w oligoceńskim zbiorniku niecki.
W ydajność typowej studni czerpiącej wodę z oligocenu wynosi od 30 do 50 msześc. na godzinę. Warszawa zużywa od 400 do 600 tys. msześc....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta