Banki mają pomóc. Ale czyim kosztem?
Mocne i częste zmiany. NBP co miesiąc podnosi stopy procentowe, przybywa zadłużonych tracących zdolność kredytową. Raty rosną i będą rosnąć.
Premier Mateusz Morawiecki ogłosił plany pomocy kredytobiorcom, które mogą się okazać zgubne dla tych, którzy o kredycie dopiero myślą. Bo wprawdzie banki proponują często klientom marże poniżej 2 proc., ale skoro mają ponieść koszty rządowego pakietu pomocowego, to na kimś muszą sobie to odbić.
Spłaty rosnącym wyzwaniem
Po ostatniej podwyżce stopa referencyjna NBP osiągnęła poziom 4,5 proc. Dla kredytobiorców oznacza to kolejne podwyżki rat kredytowych. Według szacunków w porównaniu z zeszłym rokiem około 21 proc. klientów straciło zdolność kredytową. Cykl podwyżek stóp procentowych spowodował już, że rata przeciętnego kredytu mieszkaniowego wzrosła o około 70 proc. Stawka WIBOR 6-miesięczny przekroczyła właśnie 6 proc.
Z wyliczeń Expandera wynika, że ci, którzy posiadali najniższy wkład własny (10 proc.) i zaciągnęli we wrześniu 2021 r. kredyt w PKO BP z marżą 3,08 proc., już niedługo będą mieli oprocentowanie przekraczające 9 proc. – Podwyżki stóp najmocniej dotykają tych, którzy niedawno zaciągnęli kredyt i wybrali najdłuższy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta