Jakie będzie lądowanie: miękkie czy twarde?

Utrzymywanie przez rząd ekspansywnej polityki fiskalnej będzie wymuszało większe podwyżki stóp procentowych i – w efekcie – silniejsze spowolnienie.

A ktywność w polskiej gospodarce, mierzona produktem krajowym brutto, zwiększyła się w I kwartale realnie o 8,1 proc. rok do roku – szacują przeciętnie ankietowani przez nas ekonomiści. Gdy kwartał się zaczynał, spodziewali się zwyżki PKB o zaledwie 5,7 proc., ale wtedy nie wiedzieli, jak rozpędzona była gospodarka w IV kwartale 2021 r., gdy aktywność wzrosła o 7,3 proc. rok do roku. Jeszcze na początku kwietnia ekonomiści sądzili, że w zakończonym właśnie kwartale wzrost PKB nieco zwolnił. Potem jednak ukazały się dane dotyczące kondycji głównych sektorów w marcu, a więc miesiącu, w którym na polską gospodarkę wpływała już wojna w Ukrainie. I okazało się, że żadnego spowolnienia nie było.

Pierwszy szacunek PKB w I kwartale GUS opublikuje w połowie maja. Te dane będą miały znaczenie nie tylko historyczne. – Nie powiedzą one wprawdzie wiele o tym, jaka może być najbliższa przyszłość, ale nie ignorowałbym ich. Sam fakt, że w marcu utrzymała się tak wysoka dynamika produkcji budowlanej i przemysłowej, może świadczyć o tym, że rozpęd, z którym weszliśmy w 2022 r., jest naprawdę duży. Siłą inercji może się utrzymać, kompensując częściowo negatywne skutki wojny – tłumaczył niedawno na antenie Parkiet TV Piotr Kalisz, główny ekonomista banku Citi Handlowy.

Zamaskowane...