Łatwo się rządzi w spokojnych czasach
Inflacja pustoszy portfele kredytobiorców, pośrednio bije też w rynek mieszkaniowy. Zaboli też rząd i PiS, bo skuteczna walka z nią oznaczać musi koniec kupowania głosów wyborców.
Gwałtowny wybuch inflacji zaskoczył nie tylko prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego. Szczególnie boleśnie odczuwają go kredytobiorcy. To dlatego, że po spóźnionym rozpoczęciu walki z nadmiernym wzrostem cen towarów i usług Rada Polityki Pieniężnej pod wodzą szefa banku centralnego zaczęła gwałtownie podnosić stopy procentowe. W ślad za nimi w górę idą raty kredytów – nawet o ponad 70 proc. A kolejne podwyżki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta