Bolidem do Hollywood
Władze Formuły 1 flirtują z kibicem w Ameryce, a kierowcy podczas pierwszego GP Miami wcale nie byli największymi gwiazdami w padoku.
Królowa motorsportu coraz śmielej rozpycha się na ważnym, lecz trudnym dla niej amerykańskim rynku.
Organizatorzy rozegranego w niedzielę wyścigu w Miami przygotowali wielkie widowisko, którego osią były zmagania najlepszych kierowców świata, ale w otoczce, której nie powstydzą się największe sportowe imprezy w USA.
Lista gości, którzy przewinęli się przez padok, była imponująca. Wśród największych sportowych sław, goszczonych przez organizatora lub poszczególne zespoły, znaleźli się m.in.: David Beckham, siostry Williams, Lindsey Vonn, Dennis Rodman, LeBron James, Tony Parker czy Michael Jordan, który jest wielkim fanem Formuły 1.
– Wie wszystko o naszym sporcie. Zrywa się w niedzielę rano i ogląda wyścigi. Doskonale wiedział, jakie problemy strategiczne miałem w poprzednich wyścigach – z opowiadał Pierre Gasly, kierowca AlphaTauri, który spotkał się z legendą koszykówki.
Przepustka z Netflixa
Najpopularniejszy amerykański sport, czyli futbol, reprezentował w Miami najlepszy rozgrywający w dziejach NFL Tom Brady. Siedmiokrotny zdobywca Super Bowl rozegrał partyjkę golfa z siedmiokrotnym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta