Elektrykiem na wakacje. Koszmar czy frajda?
Sprawdzamy, czy przy dzisiejszym stanie infrastruktury e-samochodem można wybrać się na urlop. Nie gdzieś blisko, tylko powiedzmy... do Chorwacji.
Kierunek Chorwacja to długa trasa, bo do Rijeki, którą obraliśmy jako punkt docelowy, jest około 1200 km. Jednak pierwszego dnia podróży nie skierowaliśmy się od razu na południe, ale pojechaliśmy z Warszawy do Poznania, żeby posłuchać ludzi, którzy na co dzień mają do czynienia z elektromobilnością, m.in. naprawiając samochody. Elektryki, które mają posłużyć jako środek transportu, są nie byle jakie, to właściwie superliga świata motoryzacji – Audi e-tron GT, który w swojej podstawowej wersji osiąga 476 KM i Porsche Taycan GTS Sport Turismo (dokładnie takie, jakie wygrała Iga Świątek, o mocy 598 KM).
Co ciekawe, obydwa auta mają dokładnie taką samą baterię o pojemności netto 93,7 kWh. I tu mała uwaga – jeśli rozglądacie się za autem elektrycznym,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta