Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wyłączyć czy może tylko przykręcić

09 lipca 2022 | Plus Minus | Michał Dobrołowicz
Rys. Mirosłąw Owczarek
źródło: Rzeczpospolita
Rys. Mirosłąw Owczarek

„Urlop bez internetu” – takie zadanie stawiają sobie niektórzy przed letnim wypoczynkiem. Pytanie tylko, czy na pewno warto realizować je za wszelką cenę.

Czas spędzony między drzewami nigdy nie jest czasem straconym. Leśna kąpiel będzie jeszcze przyjemniejsza, jeśli nie będziesz spoglądać na zegarek, telefon zostawisz w kieszeni, zaczniesz obserwować przyrodę”. Tak brzmi fragment instrukcji, jak odpocząć w lesie, która na drewnianej tablicy jest przypięta do drzewa przy wejściu do nadleśnictwa w miejscowości Wilga (powiat garwoliński na Mazowszu). W tych podpowiedziach tkwi założenie, że odpoczynek będzie udany, jeśli nie będziemy zaglądać do telefonu z dostępem do internetu. Hasło „Urlop offline” dla wielu brzmi jak atrakcyjny plan lub wakacyjne pragnienie. Takiego podejścia można doszukać się w starszym, popularnym haśle „Rzuć wszystko i wyjedź w Bieszczady”. Taka była też idea wyznaczenia Dnia bez Telefonu Komórkowego (15 lipca). Cel tego „święta” można streścić jako „trzy razy O”: odłożenie telefonu, odłączenie się od wirtualnych kontaktów i w efekcie efektywne odpoczywanie. Brzmi świetnie, rodzi się jednak wątpliwość, czy w warunkach, jakie mamy w 2022 roku, jest to pomysł możliwy i wart realizacji.

Na pierwszy rzut oka taki plan wydaje się co najmniej trudny. Bo przecież wyjazdy na wakacje wymagają często wykorzystywania nawigacji GPS, rezerwowania biletów i dokonywania płatności online, szukania w internecie miejsc noclegowych, sprawdzania prognozy pogody, rozkładów jazdy i informacji o covidowych obostrzeniach, które obowiązują w...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12313

Wydanie: 12313

Zamów abonament