Nieznanemu patriocie – naród
Współczesny ksiądz patriota doskonale wie, że głównym jego zadaniem jest wroga wytropić, po imieniu nazwać i potępić, co też czyni ochoczo.
Wygląda na postać literacką, choć literatura to marna, kogoś wymyślonego, na rolę graną przez naturszczyka. Ale jeśli tak, to scenarzysta nie przykłada się do roboty, leci schematami i przestałbym mu płacić. Chyba że to burleska, ale w takim razie ks. Lemański zbyt rzadko śpiewa i tańczy.
Właśnie wysłał Straż Graniczną z białoruskiego pogranicza do więzienia. „Tym bezdusznym pustakom, daj Panie zakosztować, co to głód, zimno, opuszczenie i więzienne kraty” – zanosi swe modły na Facebooku Wojciech Lemański. Pisze to w rocznicę swej własnej męki: „Pod tym drzewem przy drodze zamaskowani, uzbrojeni funkcjonariusze Błaszczaka, Kamińskiego i prezesa Polski, tego od pierwotniaków i pasożytów, zatrzymali mnie i pastora Jabłońskiego”. Zatrzymali, nie pozwolili imigrantom z Usnarza zanieść darów, więc ksiądz wygłosił...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)