Nieudany przeszczep
Pod wpływem świata rosyjskiego luksusu i bardziej intensywnych kontaktów z instytucjami i praktykami państwa carów górale kaukascy stopniowo zatracali wszystko, co najlepsze, ze swych pradawnych tradycji.
Rozczarowanie. Duże rozczarowanie. Tak można by w skrócie opisać rezultaty rusyfikacji rozumianej jako promowanie rosyjskiego osadnictwa. Rozczarowanie to odczuwali nawet urzędnicy odpowiedzialni za formułowanie założeń takiej polityki i ich późniejsze wdrażanie. Odkrywali oni bowiem z przerażeniem, że samym osadnikom na Kaukazie Północnym trzeba było nieraz urządzać powtórkę z kwestii fundamentalnych: jakie są podstawowe wartości i cechy kultury rosyjskiej, jakie zadania i obowiązki ma kolonista?
Jak wskazywało w 1895 r. Ministerstwo Rolnictwa, o ile powiodły się projekty „pacyfikacji” terytoriów adygejskich i „oczyszczenia” ich z „dzikich górali”, przeprowadzone w latach 60. XIX w. przez armię, o tyle następny punkt programu, czyli akcja osadnicza i „rewitalizacja” (ożywlenije) wybrzeża czarnomorskiego, wciąż czekał na pełną realizację. Tymczasem koloniści rosyjscy walczyli między sobą, utrudniali rozwój osadnictwa kozackiego i rywalizowali z migrantami innych narodowości, nieraz lepiej przygotowanymi do adaptacji w nowych warunkach. Zwłaszcza nowi osadnicy w obwodzie kubańskim musieli borykać się z problemem braku ziemi uprawnej. Odmienne pochodzenie chłopskich migrantów prowadziło zaś niekiedy do nieporozumień we wsiach. Osadnicy wielkoruscy darli koty z ukraińskimi, a chłopi ze strefy leśnej z tymi ze stepów. Bydło sprowadzone z Rosji szybko marło na Kaukazie,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)

