Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Suma wszystkich stresów

09 lipca 2022 | Plus Minus | Michał Płociński
autor zdjęcia: archiwum prywatne
źródło: Rzeczpospolita

Przyroda dlatego jest taka uspokajająca dla naszej psychiki, bo oznacza kontakt z rzeczami, które od nas nie zależą. Gdy siedzisz w domu, obok leży komputer, stoi biurko, to jesteś otoczony różnymi zobowiązaniami i czujesz za nie odpowiedzialność. A gdy jedziesz na wycieczkę w góry czy choćby do lasu, dookoła są tylko rzeczy, które absolutnie od ciebie nie zależą. Rozmowa z Piotrem Stankiewiczem, filozofem

Na jak długie urlopy jeździsz?

Ostatnio to trochę się pozmieniało, ale wcześniej starałem się, żebyśmy mieli z rodziną zawsze dwa tygodnie wyjazdu. Taki mocny blok urlopowy. I tak to planowaliśmy przez szereg lat.

Dwa tygodnie to dużo?

Zawsze wydawało się nam to dobrym kompromisem. To tyle, na ile można sobie w dzisiejszych czasach pozwolić, a zarazem tyle, ile potrzeba, by się porządnie zresetować.

Psycholodzy twierdzą, że to muszą być co najmniej trzy tygodnie. Przez pierwszy tydzień podobno odcinamy się od roboty, a przez ostatni tydzień powoli już do tej pracy wracamy myślami, więc prawdziwy odpoczynek to tak naprawdę dopiero czas między tymi dwoma tygodniami.

Jednak realia są takie, że niewiele osób może sobie pozwolić na dłuższy urlop. Te dwa tygodnie w dzisiejszych firmach to często standard, do którego wszyscy są przyzwyczajeni. Na pewno jesteśmy dziś przepracowani i wręcz przytłoczeni pracą. Przynajmniej ludzie w naszym wieku, bo młodsi mają może nieco inne podejście. I jeśli chodzi o podejście do urlopu, to generalnie są dwie szkoły. Pierwsza rzeczywiście mówi: im dłużej, tym lepiej. To koniecznie muszą być długie wyjazdy: jadę, znikam, odłączam się całkowicie. Mam znajomych, którzy wyjeżdżają nawet na pięć tygodni.

A druga...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12313

Wydanie: 12313

Zamów abonament