Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

Xî ma większą władzę niż Mao

23 lipca 2022 | Plus Minus | Jędrzej Bielecki
autor zdjęcia: Mirosław Stelmach
źródło: Rzeczpospolita

Rozmowa z Harrym Ho-jen Tsengiem, wiceministrem spraw zagranicznych Tajwanu Niezależnie od tego, jak skończy się ta wojna, Rosja wyjdzie z niej niezwykle wyczerpana. Wiele z jej aktywów zniknie. Na pierwszy plan wyjdzie natomiast partnerstwo z Chinami, w którym Rosja została sprowadzona do podrzędnej roli mniejszego brata

Amerykanie ostrzegają, że Xî Jinping może szykować się do inwazji na Tajwan. Gdy to samo mówili pod koniec ubiegłego roku w sprawie Władimira Putina, Ukraińcy nie dawali im wiary. Wierzy pan w doniesienia z Waszyngtonu?

Mówimy o pewnych hipotezach. Jest raczej mało prawdopodobne, aby Xî użył siły przeciw Tajwanowi, zanim nie zakończy się XX zjazd Komunistycznej Partii Chin w listopadzie. Nie zdecyduje się w tak delikatnym momencie na podobne ryzyko, na podobny koszt. Ale jeśli Putinowi udałoby się na przełomie lutego i marca zdobyć Kijów i Charków, jak to zakładał, inwazja Tajwanu przez Chiny była wówczas całkiem realna.

Dlaczego?

Bo Xî patrzy na Tajwan podobnie jak Putin na Ukrainę. Uważa go za immanentną część Chin. Gdyby więc Rosjanom udał się podbój Kijowa, Xî znalazłby się pod ogromną presją, aby pójść jego śladem.

Pod presją ze strony chińskich sił zbrojnych, partii komunistycznej?

Xî ma władzę absolutną, to nie jest system demokratyczny, więc nie musi się liczyć z opinią publiczną. Ale chce przejść do historii jako ten, który zjednoczył Chiny. To byłaby więc presja, którą Xî wywierałby sam na siebie, a nie coś, co dzieje się w realnym świecie.

Scenariusz inwazji na Tajwan zaraz po zajęciu Kijowa to są doniesienia wywiadu?

Tak uważa wielu, nie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Wydanie: 12325

Wydanie: 12325

Zamów abonament