Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kompozytor powinien zachować moralną godność

23 lipca 2022 | Plus Minus | Jacek Marczyński
Kompozytor z reżyserem Giuseppe Tornatore podczas zdjęć do filmu „Ennio”
autor zdjęcia: mat. pras.
źródło: Rzeczpospolita
Kompozytor z reżyserem Giuseppe Tornatore podczas zdjęć do filmu „Ennio”
Ennio Morricone był ceniony w Ameryce, ale na pierwszego Oscara za muzykę do konkretnego filmu („Nienawistna ósemka” Tarantino) czekał pół wieku
autor zdjęcia: Pascal Le Segretain/Getty Images
źródło: Rzeczpospolita
Ennio Morricone był ceniony w Ameryce, ale na pierwszego Oscara za muzykę do konkretnego filmu („Nienawistna ósemka” Tarantino) czekał pół wieku

Aby zrozumieć, czego dokonał Enrico Morricone, należy wiedzieć, co Hollywood zawdzięcza kompozytorom europejskim i jak zrewanżowali się im Amerykanie po II wojnie światowej.

Nazwisko włoskiego kompozytora pojawia się ostatnio często za sprawą wyświetlanego w kinach dokumentu „Ennio”. Wybitny reżyser Giuseppe Tornatore, z którym Morricone pracował przez 25 lat przy 11 filmach, m.in. „Cinema paradiso”, „Malena”, „1900: Człowiek legenda”, namówił go na długą rozmowę, do której dodał wiele nieznanych materiałów archiwalnych oraz wypowiedzi innych artystów. Powstała w ten sposób opowieść pełna smakowitych faktów i anegdot, począwszy od tej o ojcu, który zmuszał małego Ennia do gry na trąbce, gdyż uważał, że to fach, dzięki któremu zawsze wyżywi rodzinę, a skończywszy na długo odkładanej współpracy z Quentinem Tarrantino, która Włochowi przyniosła wreszcie Oscara za muzykę do „Nienawistnej ósemki”. Na takie uhonorowanie czekał Morricone przez kilka dekad.

Te i inne historyjki wybierane chętnie z filmu Tornatorego nie wyjaśniają w pełni roli, jaką odegrała twórczość Ennia Morriconego. Niewiele też w gruncie rzeczy wzbogacają wiedzę o nim laurkowe wypowiedzi wielkich gwiazd kina i muzyków, którymi wypełniony został ostatni kwadrans „Ennia”. Aby poznać tego, który często był oskarżany o zdradę prawdziwej sztuki na rzecz działań błahych i mało wartościowych, należy przypomnieć sobie historię kina i muzyki XX wieku.

Z tego typu zarzutami spotykał się u nas Wojciech Kilar, bodaj najwybitniejszy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12325

Wydanie: 12325

Zamów abonament