Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Niepokój olimpijski

03 września 2022 | Plus Minus | Jarosław Tomczyk
Dawna wioska olimpijska jest dziś dzielnicą mieszkaniową, a budynek, z którego porwani zostali izraelscy sportowcy, służy dziś Towarzystwu Popierania Rozwoju Nauki im. Maxa Plancka. – Lokatorzy są informowani o jego historii i znaczeniu przed wprowadzeniem się. Obecnie mieszkają tam naukowcy z Włoch, Meksyku, Portugalii i Ukrainy – tłumaczą w biurze prasowym
autor zdjęcia: Jarosław Tomczyk (2)
źródło: Rzeczpospolita
Dawna wioska olimpijska jest dziś dzielnicą mieszkaniową, a budynek, z którego porwani zostali izraelscy sportowcy, służy dziś Towarzystwu Popierania Rozwoju Nauki im. Maxa Plancka. – Lokatorzy są informowani o jego historii i znaczeniu przed wprowadzeniem się. Obecnie mieszkają tam naukowcy z Włoch, Meksyku, Portugalii i Ukrainy – tłumaczą w biurze prasowym
Upamiętnienie ofiar zamachu w dawnym Parku Olimpijskim. – Pewnie chce pan zrobić zdjęcie tablicy beze mnie? – pyta grzecznie młody chłopak. – Niekoniecznie, mogę zrobić z panem – odpowiadam. Chłopak trochę się rozchmurza. – Wie pan, co chwilę teraz ktoś przychodzi, chce fotografować, nie mogę tego skończyć
źródło: Rzeczpospolita
Upamiętnienie ofiar zamachu w dawnym Parku Olimpijskim. – Pewnie chce pan zrobić zdjęcie tablicy beze mnie? – pyta grzecznie młody chłopak. – Niekoniecznie, mogę zrobić z panem – odpowiadam. Chłopak trochę się rozchmurza. – Wie pan, co chwilę teraz ktoś przychodzi, chce fotografować, nie mogę tego skończyć

50 lat temu w wyniku zamachu terrorystycznego w trakcie igrzysk olimpijskich w Monachium zginęło jedenastu reprezentantów Izraela. Byli wśród nich także polscy Żydzi, ale w Polsce zaczyna się o tym mówić dopiero teraz.

Z jamnikiem Waldim na Marienplatz niełatwo zrobić sobie zdjęcie. Pleksiglasowa figura stojąca obok monachijskiego ratusza przeżywa prawdziwe oblężenie. Przy psim boku chcą sfotografować się wszyscy. I starsze panie, i dzieciaki, i jowialni panowie w bawarskich pantalonach. W Parku Olimpijskim tłok równie wielki jak na głównym placu. W mistrzostwach Europy o medale rywalizują lekkoatleci, gimnastycy, siatkarze plażowi i specjaliści od paru innych jeszcze dyscyplin sportu. Krążących między poszczególnymi obiektami kibiców kuszą liczne atrakcje. Piwo leje się strumieniami, „wursty” sprzedają taśmowo. Jest radośnie, gwarno, kolorowo.

W połowie sierpnia w Monachium można było uwierzyć, że ktoś wynalazł wehikuł czasu i cofnął go o 50 lat. Do dni, gdy w 1972 r. miasto było gospodarzem XX Letnich Igrzysk Olimpijskich, kolorowy jamnik Waldi ich maskotką, a mottem hasło „Die heiteren Spiele” – radosne igrzyska. Faktycznie takimi były. Ale tylko przez dziesięć pierwszych dni.

Jechać czy nie

Na igrzyskach olimpijskich sportowcy z Izraela zadebiutowali w roku 1952 w Helsinkach. Bez jakichkolwiek sukcesów. Kolejne cztery turnieje niczego w tej kwestii nie zmieniły. W młodym państwie najważniejszym sportem była jego obrona. Przed niemieckimi igrzyskami w Tel Awiwie, Hajfie czy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12360

Wydanie: 12360

Zamów abonament