Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Grzechy główne Kataru

17 października 2022 | Sport | Kamil Kołsut
Emir Kataru Tamim bin Hamad al-Thani (z lewej) i Władimir Putin (w środku) podczas politycznego spotkania w Kazachstanie
autor zdjęcia: Contributor/Getty Images
źródło: Rzeczpospolita
Emir Kataru Tamim bin Hamad al-Thani (z lewej) i Władimir Putin (w środku) podczas politycznego spotkania w Kazachstanie

Bojkotu mundialu nie będzie, choć są ku temu powody. Futbol sprzedał się za petrodolary i trudno się dziwić, gdyż jego władcy od dawna są sprzedajni.

Mundial zorganizuje kraj bez piłkarskiej tradycji i klasowych graczy, o powierzchni województwa świętokrzyskiego. Są niepodważalne poszlaki, że o przyznaniu prawa organizacji turnieju decydowały łapówki, a podczas budowy stadionów ginęli robotnicy pracujący za głodowe pensje.

Mistrzostwa świata ugości kraj, gdzie homoseksualizm jest zagrożony więzieniem, a budowa infrastruktury pośrodku pustyni pozostawi po sobie przytłaczający ślad węglowy. Powodów do sprzeciwu nie brakuje.

Przymierze Katar–Rosja

Gospodarze listę kontrowersji uzupełniają sami. Emir Kataru Tamim bin Hamad al-Thani kilka dni temu za pomoc w organizacji imprezy podziękował Władimirowi Putinowi, z którym spotkał się w Kazachstanie.

– Rosjanie zapewnili naszemu komitetowi organizacyjnemu ogromne wsparcie, które będzie trwać, za co jesteśmy bardzo wdzięczni – oznajmił emir, ale nie wiadomo, jak wspomniane wsparcie wyglądało. Putin podziękował zaś za to, że jego rodacy będą mieli w Katarze własną strefę kibica, choć tamtejsza reprezentacja na mundial nie pojedzie, bo została wykluczona z kwalifikacji.

Spotkanie z Putinem może być rozumiane jako element politycznej gry, skoro prezydent USA Joe Biden kilka tygodni temu witał się z prowadzącym krwawą wojnę w Jemenie saudyjskim księciem...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12397

Wydanie: 12397

Spis treści

Reklama

Zamów abonament