Krajowa polityka w rytmie awantur
Wypowiedź Kaczyńskiego o nadużywających alkoholu kobietach teraz mocno wybrzmiewa i mobilizuje przeciwników PiS, ale raczej nie demobilizuje jego elektoratu. Rozpatrywanie jej wpływu na wynik wyborczy nie ma sensu, gdyż mało kto będzie o niej pamiętać. Rozmowa z Jackiem Kloczkowskim, prezesem ośrodka myśli politycznej
Ponad dekadę temu wydał pan książkę „Czasy grubej przesady. Szkice o polityce polskiej 2005–2010”. Ciekawe, czy to, co pan pisał 12 lat temu, pasuje do obecnej sytuacji na scenie politycznej?
Gdybym zrobił nową edycję tej książki, to mogłaby ona nosić tytuł „Czasy jeszcze grubszej przesady” (śmiech). Ale byłby to zabieg przede wszystkim marketingowy, gdyż jeżeli chodzi o same mechanizmy, to w polskiej polityce od tamtych lat zmieniło się niewiele. Owszem, jej różne złe przejawy kumulują się i dla niektórych Polaków stają się one coraz trudniejsze do zniesienia. Z drugiej jednak strony do niektórych rzeczy się przyzwyczajamy. Skoro ta gruba przesada trwa tyle lat, to najwyraźniej znaczy to, że tak już musi być. Że takie są cechy klasy politycznej i takie właśnie mechanizmy nią rządzą. Innych nie będzie. Tym bardziej że w przeszłości tyle razy mawiano, iż trzeba to zmienić, że w końcu musi być inaczej, lepiej, a nigdy tak się nie stało.
Jakie mechanizmy pan zaobserwował?
Jedną z cech polskiej polityki jest patologiczna niekiedy skłonność do przesady retorycznej. Zmieniają się oczywiście frazy używane przez polityków. Co innego jest w modzie dzisiaj, a co innego było modne 12 lat temu. Ale nie zmienia się sama generalna zasada. Zresztą niektóre wystrzały z armat retorycznych pozostają niezmienne, np. zdrada, targowica z jednej strony, a z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta