Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Komu prezent pod choinkę

19 listopada 2022 | Plus Minus | Stefan Szczepłek
KUDRYAVTSEV/AFP
autor zdjęcia: Kirill Kudryavtsev
źródło: Rzeczpospolita
KUDRYAVTSEV/AFP

Kto zostanie mistrzem świata w piłce nożnej? Pierwszy mecz już w niedzielę, finał 18 grudnia. To będzie mundial w nietypowym miejscu i terminie, faworyci są ci sami co zwykle i choć oni nie zawsze wygrywają, to o sensacje coraz trudniej.

Na szczęście sportowa i finansowa logika w piłce nożnej, zwłaszcza na wielkich turniejach, od czasu do czasu zawodzi. Jak dobrze wiadomo, nie wystarczy mieć w zespole gwiazdy, które same wiedzą, co robić na boisku, a ich jedno genialne zagranie może zadecydować o wyniku. To tak nie działa. Drużyna złożona z jedenastu Messich na pewno nie zostałaby mistrzem świata. Z jedenastoma Lewandowskimi też nie.

Dobór graczy na mundial nie sprowadza się tylko do wyboru najlepszych, ale takich, którzy sprostają zadaniom. Muszą nie tylko dobrze grać, ale i nie dać się ponieść euforii po zwycięstwie i nie załamać się po porażce. Muszą słuchać trenera i nie brać pod uwagę krytyki dziennikarzy, bo ona nie zawsze wynika z ich wiedzy, bywa nieobiektywna, a może psychicznie zdołować nawet silnego sportowca.

Czasami mówi się, że trener powołuje zawodnika, o którym wie, że ustępuje innym pod względem umiejętności, może natomiast być dobrym duchem zespołu. Wydaje się ważniejsze, żeby nie był złym i w chwilach trudnych nie rozkładał zespołu od środka, a to się największym gwiazdom zdarzało. Dlatego Aime Jacquet nie powołał do kadry na mundial 1998 wybitnych zawodników Erica Cantony (który kończył karierę, ale jeszcze grał) i Davida Ginoli, a Francja i tak została mistrzem świata.

Krótko mówiąc, taki turniej to dla najlepszych prawie 30 dni rollercoastera....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12424

Wydanie: 12424

Zamów abonament