Cel: Mieszkańcy mają płacić jak najmniej
Starachowice osiem lat temu na liście swoich priorytetów wskazały transformację energetyczną miasta. Od tego czasu rozpoczął się proces inwestycyjny, którego skutki są widoczne dziś nie tylko w budżecie gminy – przede wszystkim korzyści wynikające z wprowadzonych rozwiązań odczuwają w swoich portfelach mieszkańcy.
Starachowiczanie nie musieli martwić się o to, że zimą grzejniki przestaną być ciepłe. Dostrzegając zagrożenia wynikające ze wzrostu cen węgla i uprawnień do emisji CO2, już w 2015 roku Zakład Energetyki Cieplnej (spółka, której 100-proc. udziałowcem jest gmina Starachowice i zabezpiecza w dostawę ciepła tysiące odbiorców) rozpoczął działania modernizacyjne, przygotowując obie miejskie ciepłownie do transformacji energetycznej.
ZEC w okresie ostatnich lat wykonał inwestycje, które przyczyniły się do istotnej poprawy funkcjonowania infrastruktury ciepłowniczej, co poskutkowało między innymi spadkiem awaryjności sieci, zmniejszeniem strat ciepła w sieci cieplnej oraz zwiększeniem wydajności całego systemu ciepłowniczego.
Dodatkowo spółka zrealizowała wiele inwestycji proekologicznych, w tym m.in. rozbudowę instalacji odpylania, modernizację kotła, wymianę systemów automatyki czy nową pompownię.
Prezydent Starachowic, Marek Materek podkreśla, że to był bardzo ważny etap w realizacji polityki energetycznej miasta. – Modernizacja obu ciepłowni pozwoliła wygenerować kilka milionów złotych oszczędności w skali roku. Nie musimy kupować już certyfikatów emisji CO2, co w wyraźny sposób przekłada się na budżet spółki – informuje.
Recepta na kryzys energetyczny
Co najważniejsze,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta