Inwigilacja w iście chińskim stylu
PiS daje kolejnym służbom dostęp do danych wrażliwych, a krzyczał na PO.
W 2012 r. wybuchła gigantyczna awantura, kiedy okazało się, ile wniosków o udostępnienie danych telekomunikacyjnych przedstawiły służby specjalne. Było tego w samym 2011 roku 1,8 mln. PiS, wówczas w opozycji, grzmiał, że Platforma inwigiluje obywateli na potęgę. W gruncie rzeczy miał rację. Politycy tej partii używali też frazy „2 mln podsłuchów”, co już nie było prawdą, bo udostępniane służbom dane to nie podsłuchy. Co oczywiście nie znaczy, że było to mniej niepokojące.
W roku 2014 Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok, zgodnie z którym kontrola sądowa nad takim udostępnianiem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta