Demokraci bez zielonego pojęcia
W sporach pisowskiego rządu z UE liberalno-lewicowa opozycja stoi z definicji po stronie Unii. Ale czy jeśli będziecie rządzić Polską, to uznacie, że jedyną drogą jest marsz ku wszechwładnemu unijnemu państwu? Takie pytania o przyszłość powinny być istotą nadchodzącej kampanii. Te dotyczące ekologii zdają się być kluczowe.
Autor tego tekstu nie jest klimatologiem, zajmuje się polityką, dyplomacją i historią myśli politycznej” – napisał o sobie przed tygodniem w „Plusie Minusie” Michał Kuź. Zupełnie to samo mogę napisać o sobie ja. Jego tekst otwierał blok poświęcony ofensywie ekologizmu. „Nie jest więc moim zamiarem polemizowanie z naukowo dowiedzionym faktem istnienia zmian klimatycznych oraz z wpływem na nie ludzkiej działalności. Polityczne i społeczne skutki walki z tymi zmianami poprzez proste ograniczanie konsumpcji są jednak nader problematyczne” – napisał na podsumowanie swoich spostrzeżeń doktor Kuź. Autor wskazał na paradoks: ekolodzy w obecnej „klimatycznej” postaci stają się ruchem ultrakonserwatywnym. Wymarzony przez nich powrót do natury jest naznaczony utopią jakiegoś globalnego cofnięcia historycznego zegara. Człowiek ma być w ich ujęciu kimś kompletnie innym niż do tej pory. Podzielam tę charakterystykę.
Nie jest klimatologiem także Michał Szułdrzyński, który w tym samym bloku wytknął polskiej prawicy sięgnięcie po radykalny antyekologizm jako dogodny temat toczącej się już kampanii. Myślę, że całą naszą trójkę łączy przekonanie, iż problem zmian klimatycznych jako zjawiska wymagającego przeciwdziałania jest realny. Podobnie zresztą jak inne tematy podnoszone przez ekologów, choćby konieczność zahamowania nadmiernej eksploatacji naszej planety. Zarazem jesteśmy świadkami dopiero rodzącej się debaty, w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta