Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jak wybuch stał siĘ wielki

15 kwietnia 2023 | Plus Minus | Marek Oramus
George Gamow (z lewej) miał w sobie lekkość bytu, co nie dziwi u kogoś, komu udało się umknąć z Rosji sowieckiej. Fred Hoyle był z kolei wychowankiem angielskich uniwersytetów, od młodego szkolonym w atmosferze wielkich tradycji
autor zdjęcia: Denver Post/Getty Images
źródło: Rzeczpospolita
George Gamow (z lewej) miał w sobie lekkość bytu, co nie dziwi u kogoś, komu udało się umknąć z Rosji sowieckiej. Fred Hoyle był z kolei wychowankiem angielskich uniwersytetów, od młodego szkolonym w atmosferze wielkich tradycji
„Wielki Wybuch. George Gamow, Fred Hoyle i debata o początkach Wszechświata”, Paul Halpern, tłum. Amata-Jo Papaj, wyd. Copernicus
źródło: Rzeczpospolita
„Wielki Wybuch. George Gamow, Fred Hoyle i debata o początkach Wszechświata”, Paul Halpern, tłum. Amata-Jo Papaj, wyd. Copernicus

Z książki Halperna wynika, że nie można w nauce kierować się sympatią, bo to za drogo kosztuje.

Bohaterami znakomitej, popularnonaukowej książki „Wielki Wybuch” Paula Halperna są George Gamow i Fred Hoyle. Toczyli ze sobą intelektualne zmagania w kluczowym dla kosmologii sporze o to, jak Wszechświat powstał i jak rysuje się jego przyszłość. Gamow i Hoyle, wybitni fizycy i astrofizycy, byli wtedy jak wyrocznia. Gamow rzucał koncepcjami na lewo i prawo, ale nie miał ochoty babrać się w dokładnych badaniach, tylko z reguły komuś je zlecał. Hoyle – solidny, błyskotliwy, apodyktyczny. Gdy smarkaty Hawking wytknął mu błąd podczas wykładu, wpadł podobno w szał. Pisał powieści science fiction, z których rozgłos zdobyła „Czarna chmura”.

Z tej dwójki Gamow był starszy i bardziej...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12547

Wydanie: 12547

Zamów abonament