Dziwne gry wokół papieża
Między rosyjskimi bombardowaniami Humania i Pawłohradu papież Franciszek wzywał do pokoju w Ukrainie.
Wracając z pielgrzymki na Węgry, papież przyznał, że bierze udział w jakichś rozmowach na temat przerwania walk.
– Wszyscy są zainteresowani drogą do pokoju. Misja (pokojowa) obecnie trwa, ale na razie nie jest publiczna. Wszystko opowiem, gdy stanie się publiczna – mówił dziennikarzom na pokładzie samolotu, którym wracał w niedzielę wieczorem do Rzymu.
– Możecie sobie wyobrazić, że w czasie tych spotkań nie rozmawialiśmy o Czerwonym Kapturku, ale wszystko omawialiśmy – wspomniał dyskusje w Budapeszcie z węgierskim premierem Viktorem Orbánem. Jednak nie podał żadnych szczegółów rozmów ani też dlaczego o zakończeniu wojny w Ukrainie dyskutował z przywódcą Węgier, który jest skonfliktowany z władzami w Kijowie. Dlatego miałby kłopoty, gdyby chciał występować z misją pośrednika.
Kłamstwa Budapesztu
Tuż po wyjeździe papieża węgierskie władze znów wdały się w polemikę z Kijowem. Zełenski wyraził zdziwienie, że Węgry, członek NATO, „mogą być za Rosją, a przeciw sojuszowi”. „Zdaniem prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego zachowanie Węgier jako członka NATO jest niewłaściwe. Cóż: po pierwsze, na szczęście on o tym nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta