Oznaczanie najniższej ceny z ostatnich 30 dni budzi wątpliwości
Widać, że konsumenci nie zawsze rozumieją, z czym mają do czynienia. Są zagubieni, potrzebują wyjaśnienia – mówi Katarzyna Araczewska, dyrektor departamentu ochrony interesów konsumentów w Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów.szymon cydzik
Przepisy nakazujące oznaczanie najniższej ceny z ostatnich 30 dni obowiązują już blisko pół roku. Czy pierwsze kontrole ich przestrzegania wykazały jakieś nieprawidłowości?
Kontrole zaczęły się już w styczniu. W tej chwili trwają postępowania wyjaśniające (w sprawie), korzystamy też z wystąpień miękkich, co zostawia dużo przestrzeni do dialogu z przedsiębiorcami. Siłą rzeczy dostrzegamy pewne nieprawidłowości. Są bardzo zróżnicowane – od zwykłego niepodawania najniższej ceny do oznacza-nia jej w sposób nieczytelny (np. brak podpisu ceny przekreślonej, więc klient nie wie, czy jest to cena regularna czy najniższa) albo stosowania błędnych pojęć („cena referencyjna” zamiast: cena przed obniżką). W...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta