Bez kobiet w sferze publicznej Kościół będzie bezduszny
Jeżeli kobieta ma wrodzony talent do tworzenia relacji, więzi emocjonalnej, dostrzegania konkretnego człowieka, to nie ma być z tego powodu wycofana ze sfery, w której zapadają decyzje kluczowe dla wspólnoty, społeczeństwa, państwa czy Kościoła. Przeciwnie. Dzięki niej wymiar publiczny może uzyskać charakter domowy. Rozmowa z abp. Grzegorzem Rysiem, kardynałem nominatem, metropolitą łódzkim
17 lipca ksiądz arcybiskup – wraz z grupą uczestników III stopnia oazy z archidiecezji łódzkiej – spotkał się z Franciszkiem podczas prywatnej audiencji. Papież skomentował jakoś nominację, którą ogłosił tydzień wcześniej?
Ojciec Święty przywitał mnie słowem „eminenza”. Ja się uśmiechnąłem, pocałowałem go w rękę. Podziękowałem. Nie było potrzeby dłuższej wymiany myśli. Spytał tylko, czy na pewno będę obecny na synodzie. Powiedziałem, że tak.
Było aż tak oficjalnie?
Raczej nieoficjalnie. Kiedyśmy się żegnali, pokazał mi jeden ze swoich ulubionych obrazów…
Jaki?
Stworzenie świata – ukazane jako poród.
Poród?
Pan Bóg rodzi świat.
To kobiecy obraz Boga Ojca…
Niedaleko auli Pawła VI znajdują się dwa obrazy, które pokazują akt stworzenia. Bardzo współczesne. Jeden wisi w małej auli, gdzie byliśmy na audiencji. Są pokazani aniołowie, którzy „nakręcają” stworzony świat. Mają dwie korby, jakby puszczali go w ruch. Ale pośrodku dzieła stworzenia – tam, gdzie korby już nie sięgają – jest pierwsza para ludzka. Zakochana. W objęciu i pocałunku. To jest szczyt stworzenia.
Na drugim obrazie Bóg daje życie światu. I rodzi człowieka. Jest tam malutki człowieczek urodzony z łona Pana Boga. To...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta