Trzy nazwiska, jeden lider
Sukces KO będzie w znanej mierze osobistym sukcesem Donalda Tuska. Porażka zresztą też.
Listy wyborcze KO są co najmniej tak autorsko układane przez Donalda Tuska, jak listy PiS będą dyktatorsko konstruowane przez Jarosława Kaczyńskiego. Politycy KO są zaskakiwani przez swego przewodniczącego kolejnymi dziwnymi nominacjami i nawet tego nie ukrywają. Sukces tej listy będzie zatem w znaczącej mierze sukcesem osobistym byłego szefa Rady Europejskiej. Jej porażka także.
Szczególnie trzy nazwiska, które pojawią się na listach KO, wzbudziły sensację: Michała Kołodziejczaka, Bogusława Wołoszańskiego i Romana Giertycha. Pierwsze w oczywisty sposób wspomoże KO, drugie jest niezrozumiałe, a trzecie prawie na pewno zaszkodzi.
Opłacalny układ
Zacznijmy od lidera Agrounii – to bardzo dobra decyzja, bo otwiera KO na „kraj za miastem”, w którym partia Tuska od dawna przegrywała z PiS. Jeśli ten mariaż jest dla kogoś ryzykowny, to raczej dla...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta