Kino opioidowego niepokoju
Oksykodon i fentanyl stały się czarnymi charakterami wielu seriali i filmów. Nic dziwnego, w końcu Stany Zjednoczone trawi prawdziwa epidemia. Przyjrzyjmy się najciekawszym dziełom opowiadającym światu o tym amerykańskim kryzysie.
Gdy na potęgę zażywali je doktor House (2004–2012) i siostra Jackie (2009–2015), walka z uzależniającymi środkami przeciwbólowymi dopiero się rozkręcała. Dziś, kiedy kryzys opioidowy trwa już prawie trzy dekady i zdążył pochłonąć ponad pół miliona ofiar, kino amerykańskie raz po raz przypomina o niebezpieczeństwie zamkniętym w zabójczych pigułkach. Sęk w tym, że to terapia o przedłużonym uwalnianiu – by sięgnąć, nie bez ironii, po hasło reklamujące OxyContin. W związku z tym na owoce tej krucjaty, dopingowanej przez poszkodowanych w całym kraju jankesów, trzeba będzie jeszcze poczekać.
Pigułkowe młyny
Nie byłoby rzeczonej sytuacji, gdyby nie Purdue Pharma, firma należąca do rodziny Sacklerów, odpowiedzialna najpierw za wprowadzenie na rynek (w 1996 roku), a potem za efektywne i efektowne wypromowanie właśnie OxyContinu, farmaceutyka uśmierzającego ból. Ten powstały na bazie oksykodonu preparat miał przynieść ulgę przyjmującym go osobom, które – dzięki zastosowaniu specjalnej powłoki spowalniającej przedostawanie się substancji czynnej do organizmu – miały nie martwić się o to, że wpadną w szpony nałogu, zwłaszcza że jako produkt bezpieczny dopuściła go do dystrybucji federalna Agencja Żywności i Leków (FDA). Wprawdzie medykament działał, ale wnet okazało się, że nie tak długo, jak zakładano, przez co brano go częściej i w coraz większych dawkach, a to z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta