Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Putin to zawodowy kłamca

09 września 2023 | Plus Minus | Jędrzej Bielecki
Fot. Piotr Molecki/East News,
autor zdjęcia: Piotr Molecki
źródło: Rzeczpospolita
Fot. Piotr Molecki/East News,
źródło: Rzeczpospolita

Najważniejszym źródłem informacji kanclerz Merkel o Rosji były bezpośrednie kontakty z Putinem. Zawsze twierdziła, że bardzo wcześnie go rozszyfrowała. A jednak nigdy nie zaczęła inwestować w obronę czy ograniczać zależności od rosyjskich nośników energii. Będzie się musiała z tej fundamentalnej niekonsekwencji wytłumaczyć. Rozmowa z Arndtem Freytagiem von Loringhovenem, b. ambasadorem niemiec w Polsce

Rosja w ogóle by napadła na Ukrainę gdyby nie Niemcy? Przez ponad dwie dekady Berlin był najważniejszym sojusznikiem Władimira Putina na Zachodzie. Wielu uważa, że gdyby nie przychylność kolejnych niemieckich rządów, miliardy zapłacone za rosyjski gaz i ropę, Moskwa nie zdołałaby zgromadzić środków potrzebnych do wywołania największej wojny w Europie od 80 lat.

Nie byliśmy sojusznikami Putina. Jestem przekonany, że Putin zdecydowałby się na uderzenie na Ukrainę niezależnie od polityki, jaką prowadziłyby Niemcy. To była i pozostaje jego obsesja. Rosja ma głęboką tradycję imperialną i Putin jest zdeterminowany, by ją odbudować. Rosyjskie imperium opiera się zaś na Ukrainie, jak to już dawno temu zauważył Zbigniew Brzeziński. Mimo ogromnego kosztu dla gospodarki i tego, że rosyjska armia nie była gotowa na operację tej skali, Putin zaatakował Ukrainę. Imperializm odsunął wszystkie względy na bok. Niemcy i wiele innych krajów tego nie doceniły.

Gdyby po rozpadzie Związku Radzieckiego Ameryka wsparła budowę rosyjskiej demokracji w takim stopniu, jak to zrobiła z Niemcami i Japonią po drugiej wojnie światowej, Rosja mogła być inna?

Na początku lat dziewięćdziesiątych XX wieku po raz pierwszy pracowałem w Ambasadzie Niemiec w Moskwie. Widziałem z bliska początki tej nowej Rosji. Była demokracja i wolne mass media. Jednak warunki...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12669

Wydanie: 12669

Zamów abonament