Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

O filmie, który stał się nieistotny

16 września 2023 | Plus Minus | Tomasz P. Terlikowski

„Zielona granica” Agnieszki Holland i wartość artystyczna tego obrazu nie mają już najmniejszego znaczenia. Od teraz liczy się tylko to, czy i jak można go wykorzystać w walce politycznej.

Zacznę od kilku kwestii oczywistych. Tak się składa, że wciąż jeszcze nie widziałem „Zielonej granicy”, co oznacza, że nie jestem w stanie wypowiedzieć się na temat samego filmu. W odróżnieniu od ogromnej większości polskiego „komentariatu” i klasy politycznej staram się nie wypowiadać na tematy, o których nie mam pojęcia. Nie jestem też w stanie oceniać dzieła po publicystycznych wypowiedziach jego twórcy, bo gdyby tak było, musiałbym już dawno zrezygnować z lektury Fiodora Dostojewskiego, którego publicystyka jest marna. O filmie Holland będę się więc w stanie wypowiedzieć, gdy będzie mi dane go zobaczyć.

Jeśli o czymś mogę mówić,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12675

Wydanie: 12675

Zamów abonament