Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

„Znachor” poprawiony politycznie

23 września 2023 | Plus Minus | Marta Panas-Goworska Andrzej Goworski
Znachor z 1981 r. – Jerzy Bińczycki (z lewej Bernard Ładysz jako młynarz Prokop)
autor zdjęcia: FINA
źródło: Rzeczpospolita
Znachor z 1981 r. – Jerzy Bińczycki (z lewej Bernard Ładysz jako młynarz Prokop)
Znachor z 2023 r. – Leszek Lichota (zdjęcie z planu)
autor zdjęcia: mat. prasowe
źródło: Rzeczpospolita
Znachor z 2023 r. – Leszek Lichota (zdjęcie z planu)

Jerzy Hoffman próbował odkłamać stereotypowy obraz wschodnich terenów Rzeczypospolitej z powieści Dołęgi-Mostowicza i filmowe Radoliszki zasiedlił żydowskimi kupcami. W 1981 r. więcej zrobić chyba nie mógł. Czy nowa ekranizacja prawdziwie odmalowuje kresowy tygiel?

To profesor Wilczur!”, oznajmia Fronczewski, obsadzony w roli Dobranieckiego, a nam od 41 lat płyną łzy, którykolwiek raz oglądamy tę scenę. Według Wojciecha Fiedorczuka, cenionego komika rodem z Bielska Podlaskiego, w tych słowach odzwierciedla się chwila, gdy człowiek „odkrywa w samym sobie jakąś prawdę”. „Znachor” będzie więc z jednej strony „paralelą dojrzewania”, z drugiej – głosem na rzecz przypadkowości naszego życia. Choć to dalece nie wszystkie treści, jakie udało się Hoffmanowi upakować w jednym filmie.

A jak zostanie odebrana najnowsza ekranizacja? Premierę „Znachora” w wydaniu netflixowym przewidziano na 27 września, ale z tekstów prasowych wiemy już, że główny bohater uwikłany jest w romans. W książce Dołęgi-Mostowicza i we wcześniejszych ekranizacjach wątek ten jest nieobecny. Pewnie dlatego angielski tytuł nowego filmu to „Forgotten love” (Zapomniana miłość).

Bińczyckiego nie przeskoczą?

Zajrzyjmy też do artykułów w wersjach elektronicznych, bo tam są wiele mówiące komentarze. Jak zwykle bardziej prześmiewcze niż merytoryczne, ale przy okazji zdradzają emocjonalną prawdę: zżyliśmy się z wyobrażeniem o „Znachorze” stworzonym w 1981 r. przez Hoffmana i jego fantastycznych aktorów. Główna rola – wybitny Jerzy Bińczycki, córka znachora, a zarazem Marysia zza kontuaru – Anna Dymna, młynarz Prokop – najbardziej charakterystyczny polski bas-baryton...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Wydanie: 12681

Wydanie: 12681

Zamów abonament