Przede wszystkim realizm
Wspieranie Kijowa jest w naszym najlepiej pojętym interesie, a budowanie i wzmacnianie emocji antyukraińskich to zbrodnia przeciwko naszej racji stanu.
Etap wielkiej, wiecznej przyjaźni, fotografowania się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, politycy PiS mają już za sobą. Teraz premier Mateusz Morawiecki stawia Kijów obok innych zagrożeń dla Polaków, którymi są Berlin i Moskwa, a rzecznik rządu Piotr Müller zapowiada wygaśnięcie przyznanych ukraińskim uciekinierom uprawnień. Ukraina nie jest nam dłużna. Jej prezydent ostentacyjnie odmawia spotkania z Andrzejem Dudą, a ukraińscy politycy naprawdę ostro pogrywają z Polską.
Zmieniła się także atmosfera w mediach społecznościowych. Prawicowi liderzy opinii już opowiadają o tym, że „coś pękło, coś się skończyło”, i zaczynają oskarżać Ukrainę o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta