Słowacja wraca do przeszłości
Robert Fico i jego Smer wygrał sobotnie wybory u naszego południowego sąsiada. Słowacja jest bliska pójścia w ślady orbanowskich Węgier.
Proeuropejskie ugrupowanie Postępowa Słowacja długo prowadziło w sondażach, ale ostatecznie uzyskało blisko 5 punktów procentowych mniej od populistycznego ugrupowania Ficy.
Jeśli – na co wszystko wskazuje – uda mu się zbudować większościową koalicję rządową, będzie to oznaczało radykalny zwrot w polityce zagranicznej kraju.
Lider Smeru zapowiada wstrzymanie pomocy dla Ukrainy i sprzeciw wobec planów Kijowa dotyczących przystąpienia do NATO. Fico zamierza też iść w ślady Węgier Viktora Orbána i budować coraz bardziej autorytarny system, ograniczający wolność mediów i niezależność wymiaru sprawiedliwości. W kampanii wyborczej ostro atakował tak imigrantów, jak i społeczność LGBT.
To wywołuje coraz większe zaniepokojenie w Waszyngtonie i Brukseli.