Wynalazki znad Wisły potrafią zachwycić świat
Projekt 27-letniego Polaka zwyciężył w globalnym finale konkursu innowacji – James Dyson Award. Jak twierdzą eksperci, potencjał polskich wynalazków jest olbrzymi, ale tłumią go liczne bariery.
Dość niespodziewane koncept przyczepy ewakuacyjnej do transportu rannych, m.in. z pola walki, okazał się jednym z trzech wygranych jednego z najbardziej prestiżowych konkursów technologicznych na świecie. Innowacja stworzona przez Piotra Tłuszcza przyciągnęła uwagę samego sir Jamesa Dysona. Miliarder, twórca marki Dyson, nie jest jedynym, któremu projekt 27-latka wpadł w oko. Wynalazkiem zainteresowała się bowiem jedna z ukraińskich jednostek frontowych. Jak się dowiedzieliśmy, jej dowódca zamówił przyczepę dla medyków pod Bachmutem, a budowę sfinansowała firma Nowy Styl z Krosna.
Po tym, jak przyczepa nazywana Rydwanem Życia trafiła na front, jej twórca rozpoczął zrzutkę w sieci. Pieniądze od internautów umożliwiły opracowanie niepalnej plandeki do pojazdu. Niedawno Podkarpacki Klub Biznesu zdecydował się sfinansować budowę drugiego Rydwanu.
Potrzebne pieniądze i promocja
Przykład wynalazku Piotra Tłuszcza pokazuje, że bez pieniędzy nie ma szans, by świat usłyszał o innowacyjnych przedsięwzięciach, które realizowane są w zaciszach garaży czy laboratoriów. A niestety pozyskanie kapitału to dziś potężne wyzwanie.
Zapaść w finansowaniu innowacji w Polsce pogłębia się – po trzech kwartałach spadek sięga już 54...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta