Musimy biec do przodu
Trzeba przywrócić takie zasady finansowania samorządów, aby były one jasne i aby każdy samorząd – gmina, powiat czy województwo – znał i rozumiał algorytm, według którego będą mu wydzielane i przekazywane środki z budżetu państwa – mówi Marcin Jabłoński, marszałek województwa lubuskiego.
We wtorek pojawiła się dobra informacja. Komisja Europejska przyjęła zmodyfikowany KPO i Polska otrzyma 5,1 mld euro zaliczki, z czego połowę może nawet w tym roku. O co z tej puli będzie się starać Lubuskie?
Na te pieniądze byliśmy dobrze przygotowani. Projekty do sfinansowania z KPO zaczęliśmy opracowywać trzy lata temu, a dwa lata temu zgłosiliśmy je do ministerstwa. A po całym procesie ocen z udziałem ekspertów liczyliśmy, że część z nich zostanie zrealizowana.
Jednak nic takiego się nie wydarzyło i w tej chwili mamy taką sytuację, że część z tych projektów zrealizowaliśmy z własnych środków czy z innych funduszy unijnych, a teraz czekamy na informacje, jakie będą zasady udziału samorządów województw w wydawaniu tych pieniędzy.
Osobiście liczę na to, że będziemy mieć w tym duży udział, z prostego powodu: Polska jako państwo sama nie zdąży tych środków wydać – bez pomocy samorządów województw. Na wydanie pieniędzy z KPO mamy czas do 2026 roku.
W tej chwili przeglądamy naszą listę projektów, które już wcześniej zgłosiliśmy pod kątem tego, co już zrealizowaliśmy, a co jeszcze możemy zrobić do końca okresu wyznaczonego na realizację inwestycji z KPO, bo on jest dłuższy niż 2026 rok.
Wykonujemy więc te prace, ale też czekamy na informacje od strony rządowej, jakie będą zasady podziału tych środków. Mamy wiele...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta