Stopy procentowe stanęły w miejscu na co najmniej rok
Polska gospodarka jest u progu ożywienia, w 2025 r. grozi jej nawet przegrzanie. W tym scenariuszu nie ma miejsca na obniżki stóp procentowych – mówi dr Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole Bank Polska.
W listopadzie Rada Polityki Pieniężnej utrzymała stopy procentowe bez zmian, po zaskakująco mocnej ich obniżce we wrześniu i mniejszej w październiku. Czy te decyzje można uzasadnić inaczej niż zaangażowaniem politycznym większości członków Rady? Bez zrozumienia intencji RPP nie da się przewidzieć dalszej ścieżki stóp procentowych.
Spójność decyzji RPP w czasie na pewno może budzić wątpliwości. Wydaje się, że reakcja RPP nie jest stabilna. Przed wyborami parlamentarnym prezes NBP mówił, że nominalne stopy procentowe powinny być dostosowywane do spadającej inflacji, żeby ograniczyć wzrost realnej stopy. Dominujące na rynku oczekiwania, że w listopadzie stopy zostaną ponownie obniżone, opierały się właśnie na komunikatach NBP oraz znaczącym spadku inflacji w październiku (z 8,2 do 6,6 proc. – red.) i prognozach dalszego spadku w 2024 r. Po listopadowej decyzji RPP prezes NBP tłumaczył, że była ona podyktowana niepewnością dotyczącą polityki fiskalnej i regulacyjnej i ich wpływu na ścieżkę inflacji. To wytłumaczenie jest mało przekonujące, bo podwyższona niepewność występowałaby też w alternatywnej sytuacji politycznej, tzn. gdyby PiS uzyskał większość w nowym Sejmie. Dlatego oczekiwaliśmy, że funkcja reakcji RPP zmieni się niezależnie od wyniku wyborów, choć zakładaliśmy, że nastąpi to w listopadzie.
Jaka była...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta