Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zełenski z Napoleona przekształca się w małego Putina

09 grudnia 2023 | Plus Minus | Rusłan Szoszyn
Punktem zwrotnym dla mnie była kłótnia z Polską i pogorszenie naszych stosunków. Byłem w szoku z powodu tego wariactwa – mówi Ołeksij Arystowycz. Na zdjęciu podczas konferencji prasowej krótko po rosyjskiej inwazji, w marcu 2022 r., gdy działał jeszcze ręka w rękę z prezydentem Zełenskim
autor zdjęcia: PAP/UKRINFORM
źródło: Rzeczpospolita
Punktem zwrotnym dla mnie była kłótnia z Polską i pogorszenie naszych stosunków. Byłem w szoku z powodu tego wariactwa – mówi Ołeksij Arystowycz. Na zdjęciu podczas konferencji prasowej krótko po rosyjskiej inwazji, w marcu 2022 r., gdy działał jeszcze ręka w rękę z prezydentem Zełenskim

Gdy byłem prorokiem zwiastującym słodką przyszłość, wszyscy nosili mnie na rękach. Gdy tylko zacząłem mówić prawdę o sytuacji Ukrainy, społeczeństwo wypchnęło mnie z kraju. A jeśli nie będziemy mówili prawdy, przegramy tę wojnę. Rozmowa z Ołeksijem Arestowyczem, byłym doradcą prezydenta Ukrainy

Jest pan pierwszą osobą nad Dnieprem, która podczas wojny ujawniła swoje prezydenckie ambicje. Czy mówienie o wyborach w Ukrainie nie jest przedwczesne?

Wybory nie są moim celem. Traktuje to jako okazję do refleksji, przemyślenia sytuacji, w której się znajdujemy. Delikatnie mówiąc, jesteśmy w stagnacji. By wyjść z tego, musimy szukać sposobów, jak dostarczyć społeczeństwu rzetelnej informacji. Nie mamy zbyt dużego pola manewru w warunkach stanu wojennego i w sytuacji, gdy cała władza w kraju została zmonopolizowana.

Do czego chce pan przekonać Ukraińców?

Wojna ma kilka etapów. Pierwszy trwał od 24 lutego do 2 kwietnia 2022 r. Wygraliśmy ten etap, miażdżąc plany Rosji. Wygraliśmy bitwę pod Kijowem, udało się zjednoczyć naród. Drugi etap wojny trwał do 1 listopada 2023 r., do publikacji artykułu dowódcy ukraińskiej armii gen. Wałerija Załużnego w „The Economist” (pisał m.in. o „pozycyjnej” wojnie i statycznych, wyczerpujących walkach – red.). Podczas tego etapu wojny zremisowaliśmy z Rosjanami. Nie potrafiliśmy wygrać, mimo że mieliśmy ambitne plany. Dlaczego? Bo nasze państwo jest skorumpowane i zdezorganizowane. Gdy Rosjanie przegrali pierwszy etap wojny, rzucili się do inwestowania i rozwijania swojego przemysłu zbrojeniowego, nauczyli się...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12745

Wydanie: 12745

Zamów abonament