Uzasadnianie wypowiedzenia umowy może działać przeciwko pracodawcy

Nieprawdziwa czy zbyt ogólna przyczyna zwolnienia, źle sformułowane zarzuty albo brak wcześniejszych uwag do pracy danej osoby – to jedne z głównych błędów, jakie popełniają pracodawcy przy wypowiadaniu umów o pracę.

Wypowiedzenie umowy o pracę – zarówno na czas nieokreślony, jak i od niedawna na czas określony – trzeba uzasadnić. Wypowiedzenie jest zwykłym trybem rozwiązania umowy o pracę. Przyczyna wypowiedzenia nie musi wiązać się ze szczególnym przewinieniem pracownika. Jednymi z najczęstszych powodów rozstania z pracownikiem jest utrata zaufania czy nieosiąganie ustalonych celów.

Przyczynę wypowiedzenia umowy o pracę trzeba jednak opisać tak, aby pracownik ją zrozumiał. Przyczyna musi być jasna, konkretna, a przede wszystkim prawdziwa.

Pracodawcy gubią się w  gąszczu przepisów i bardzo obszernego orzecznictwa. Zatem jakie są ich podstawowe błędy i jak ich uniknąć?

Błąd 1. Podana przyczyna nie jest prawdziwa

Pracodawcy często rezygnują z podania przyczyny, która dotyczy pracownika i mogłaby urazić jego uczucia, zdenerwować i tym samym sprowokować do odwołania od wypowiedzenia. Prostym wyjściem w takiej sytuacji wydaje się podanie przyczyny niedotyczącej pracownika, którą najczęściej bywa likwidacja stanowiska pracy. Jednak dobre intencje często mają niefortunny koniec. Likwidacja stanowiska może okazać się pozorna, w szczególności jeśli w krótkim czasie pracodawca zatrudni innego pracownika na to samo stanowisko. Jeżeli w procesie zostanie udowodnione, że rzeczywista przyczyna była inna, to pracownik proces wygra, nawet gdy...