Eksperci wieszczą wyczekiwany długo spadek emisji
Zdaniem naukowców istnieje spora szansa na to, że globalne emisje dwutlenku węgla osiągnęły w 2023 roku szczyt. W 2024 roku możemy być świadkami globalnego spadku emisji. To jednak nie wystarczy, by zahamować wzrost średniej temperatury globalnej.
Miniony rok przyniósł rekordowe temperatury. Temperatury powierzchni mórz doprowadziły z kolei do wzrostu temperatur w oceanach do 0,51°C powyżej średniej z lat 1991–2020. Jak podała Światowa Organizacja Meteorologiczna (WMO), rok 2023 stanowił „ogłuszającą kakofonię pobitych rekordów”, a Samantha Burgess, zastępczyni dyrektora unijnej usługi ds. zmian klimatu Copernicus, przyznała, że temperatura na Ziemi była w ubiegłym roku wyższa niż przez ostatnie 120 tysięcy lat. Zdaniem sekretarza generalnego ONZ Antónia Guterresa świat wkroczył w erę „globalnego wrzenia” i konieczne są niezwłoczne działania, aby powstrzymać pogłębiającą się katastrofę klimatyczną.
Szczyt najpóźniej w 2025 roku
Według oceny Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC) utrzymanie wzrostu globalnej temperatury na poziomie 1,5°C powyżej poziomów z epoki przedindustrialnej nie uda się, o ile emisje gazów cieplarnianych nie osiągną szczytu przed 2025 rokiem. Pokrywa się to z opublikowanym w ubiegłym roku raportem Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA), w którym prognozowano, że emisje dwutlenku węgla osiągną szczyt „w połowie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta