Renesans na Anfield
Liverpool znów rozdaje karty w Premier League. Trener Juergen Klopp znów zbudował ekipę, która nie boi się nikogo i zmierza po mistrzostwo Anglii.
Piłkarze z Anfield zaczęli rok z przytupem. Po pasjonującym widowisku pokonali 4:2 mające mocarstwowe ambicje Newcastle i umocnili się na pozycji lidera. Na półmetku rozgrywek mają pięć punktów przewagi nad najgroźniejszymi rywalami – Manchesterem City (jeden zaległy mecz do rozegrania) i Arsenalem.
Klopp po ostatnim zwycięstwie cieszył się tak bardzo, że zgubił na murawie obrączkę. Odnalazł ją z pomocą operatora kamery. – Wiszę mu mnóstwo kolejek – żartował trener Liverpoolu. Ale jeszcze kilka miesięcy temu nikomu w klubie nie było do śmiechu.
Liverpool wypadł poza czołową czwórkę i nie zakwalifikował się do Ligi Mistrzów. Jedynym trofeum, jakie wstawił do gabloty, była Tarcza Wspólnoty. Przeżył ogromne rozczarowanie, bo przecież rok wcześniej dotarł do finału Champions League i został wicemistrzem Anglii.
Poprzedni sezon był pełen skrajności, bo z jednej strony zawodnicy Kloppa potrafili rozbić 7:0 Manchester United, a z drugiej – przegrywali z Bournemouth czy Brentford.
Oglądanie Liverpoolu dostarczało emocji niczym jazda kolejką górską bez zapiętych pasów. I w tej kwestii nic się nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta