Widmo Orbána na czele UE
Najbardziej antyeuropejski przywódca w Unii może na kilka miesięcy przyjąć stery Wspólnoty. To efekt skrócenia mandatu obecnego szefa Rady Europejskiej.
Charles Michel ogłosił w weekend, że stanie na czele listy swojej partii MR – belgijskich frankofońskich liberałów – w wyborach do Parlamentu Europejskiego zaplanowanych na 6–9 czerwca. Jeśli zostanie wybrany, a to jest w zasadzie przesądzone, 16 lipca złoży ślubowanie jako nowy eurodeputowany i w tym momencie przestanie być przewodniczącym Rady Europejskiej.
Normalnie jego 2,5-roczna kadencja (druga i ostatnia) upływa 30 listopada i to jest element tradycyjnej układanki po wyborach do PE – w momencie, gdy znane są wyniki i wiadomo, które partie osiągnęły najlepsze rezultaty, następuje wybór nowych szefów unijnych instytucji, zazwyczaj na szczycie, lub dwóch, w czerwcu po wyborach. I potem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta