Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Odszedł wojownik

13 stycznia 2024 | Plus Minus | Tomasz P. Terlikowski
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski (1956–2024). W środę 17 stycznia o godz. 12 w kościele parafialnym w Radwanowicach odbędzie się msza święta żałobna. Dzień później w tym samym kościele o godz. 12 zostanie odprawiona msza pogrzebowa, po niej zaś ruszy kondukt pogrzebowy na cmentarz parafialny w Rudawie
autor zdjęcia: Łukasz Szelemej/East News
źródło: Rzeczpospolita
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski (1956–2024). W środę 17 stycznia o godz. 12 w kościele parafialnym w Radwanowicach odbędzie się msza święta żałobna. Dzień później w tym samym kościele o godz. 12 zostanie odprawiona msza pogrzebowa, po niej zaś ruszy kondukt pogrzebowy na cmentarz parafialny w Rudawie

Jego zaangażowanie, odwaga i upór zmieniały Kościół w Polsce. Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski był jedną z tych osób, które są rzeczywiście niezastąpione.

O tym, jakie było jego miejsce w polskiej debacie i rzeczywistości, najlepiej pokazują reakcje na wieść o jego śmierci. Media, mimo że pochłonięte były wówczas aresztowaniem Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika oraz wejściem do Pałacu Prezydenckiego policji, znalazły jednak miejsce na szeroką informację, że odszedł ksiądz z archidiecezji krakowskiej. Żegnali go ludzie z każdej strony politycznego sporu. Zwolennicy PO i PiS, a nawet Lewicy, księża, którym na co dzień nie było z nim po drodze, czytelnicy „Gazety Wyborczej” i „Gazety Polskiej”, dawni opozycjoniści i opiekunowie osób z niepełnosprawnością, wojujący ateiści i zaangażowani działacze katoliccy. Tylko jego rodzima archidiecezja krakowska, której kapłanem był aż do śmierci, choć już w dniu śmierci wykreśliła go z listy duchownych, to jednocześnie – dzień po odejściu – nie wspomniała o tym fakcie ani słowem. Za to szeroko informowała o tym, że arcybiskup Marek Jędraszewski przejechał się tramwajem. Czy to się zmieni i archidiecezja znajdzie odwagę by wspomnieć tego kapłana? Mam nadzieję, jednak takie, a nie inne reakcje na tę śmierć doskonale pokazują, jak traktowany był ks. Isakowicz-Zaleski przez opinię publiczną z jednej strony i przez Kościół instytucjonalny z drugiej.

Z symbolicznego przemilczenia księdza we własnej archidiecezji wyłamał się tylko biskup pomocniczy Damian Muskus. Na swoim profilu w mediach społecznościowych poświęcił...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12771

Wydanie: 12771

Zamów abonament