Pomnik albo centrum. A czas ucieka
„Auschwitz, Polska”? Niemcy wciąż mają problem z naszą wspólną historią – pisze były szef MSZ.
Film Komisji Europejskiej opublikowany w rocznicę wyzwolenia obozu w Auschwitz wywołał w Polsce uzasadnione oburzenie. Wypowiedź przewodniczącej Ursuli von der Leyen została podpisana: „Auschwitz, Polska”. Nie było o tym, kto popełnił zbrodnię Holokaustu, ani o tym, że Auschwitz było wtedy przyłączone do Niemiec.
Choć film został poprawiony, postrzeganie historii II wojny światowej na Zachodzie daje wiele do myślenia. Zagłada Żydów jest pamiętana, a ofiara poniesiona przez Polskę – już niekoniecznie. Ma rację ambasador Arndt Freytag von Loringhoven, który w rozmowie z Jędrzejem Bieleckim mówi, że w niemieckich szkołach uczy się o Holokauście, ale zdecydowanie mniej o masowych mordach na Polakach, eksterminacji polskiej elity czy anihilacji przeszło 800 wiosek.
Miał być pomnik
Podstawowym problemem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta