Fernando Santos znów pakuje walizki i szuka pracy
Były selekcjoner reprezentacji Polski Fernando Santos po trzech miesiącach został zwolniony z Besiktasu Stambuł. Ale bezrobotny raczej długo nie będzie.
Santos zdążył poprowadzić Besiktas w ledwie 16 meczach, tylko siedem z nich zakończyło się zwycięstwem.
Mimo słabych wyników jeszcze kilka dni temu władze klubu zapewniały, że ufają trenerowi, i wierzą, że odmieni grę drużyny. Czarę goryczy przelał jednak brak wygranej z przeciętnym Samsunsporem (1:1) – to było już piąte spotkanie, w którym Besiktas nie potrafił wywalczyć kompletu punktów. Szefowie klubu postanowili nie czekać do końca sezonu i spełnić wolę kibiców domagających się głowy Portugalczyka.
Tymczasowo zespół przejmie asystent Santosa Serdar Topraktepe. To on będzie ratunkowym na finiszu rozgrywek. Besiktasowi, którego zimą wzmocnił gwiazdor Legii Warszawa Ernest Muci (Albańczyk odszedł za 10 mln euro), grozi brak europejskich pucharów. Zajmuje obecnie czwarte miejsce...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta