Rozpędza się kaucyjny wyścig
W rozgrywce o system kaucyjny pojawiło się już czterech graczy, w tym małe spółki oraz najwięksi producenci napojów i piwa. Ale jak zachowają się właścicieli marek własnych?
Dwie niewielkie spółki, Zwrotka i PolKa, które sprzedają tak mało napojów, że nie chcą nawet ujawnić, ile dokładnie, wysforowały się na pierwsze miejsce w wyścigu o operatora i narzucenie reguł gry pozostałym graczom. A tego właśnie boją się najbardziej producenci napojów.
Dlatego także duzi gracze wreszcie dołączyli do wyścigu. Trzy browary koncernowe: Grupa Żywiec, Kompania Piwowarska i Carlsberg – złożyły wniosek do Komisji Europejskiej o zgodę na utworzenie spółki operatora. Z podobnym wnioskiem, ale do polskiego Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów – zwróciło się wspólnie 12 głównych producentów napojów w Polsce. To jedna z niewielu okazji, gdzie polski kapitał zgodnie współpracuje z zagranicznym. Warto zauważyć, że według danych Euromonitora, pięciu największych graczy, czyli Coca-Cola, Maspex, Danone, Nałęczów oraz Pepsi – mają razem 40 proc. rynku napojów.
Dlaczego browary udały się po zgodę do Brukseli, a napoje bezalkoholowe do Warszawy? Na to pytanie firmy nie odpowiadają. I w ogóle raczej starają się w tej sprawie milczeć (do tej pory jeszcze ani jednej dużej firmie nie została udzielona licencja na operatora systemu kaucyjnego).
Za to zwracają uwagę na nierówne ich zdaniem warunki prowadzenia działalności....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta