Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wyrzuceni na śmietnik historii

20 lipca 2024 | Plus Minus | Michał Szułdrzyński
Rys. Mirosław Owczarek
źródło: Rzeczpospolita
Rys. Mirosław Owczarek

W pierwszych latach rządów PiS Polacy poczuli niesamowitą sprawczość. Wreszcie mieli wrażenie, że nie głosują na mądrali, którzy mówią im, że są głupi, lecz na partię, która obiecuje, że przywróci godność tym, którzy zapłacili największą cenę za transformację. Podobne zjawisko obserwujemy dziś we wschodnich landach Niemiec, ale paradoksalnie też w krajach zachodnich, które nie musiały przechodzić ustrojowej transformacji: w USA, Wielkiej Brytanii, we Francji.

W tym roku wielki bankiet w ambasadzie francuskiej w Warszawie z okazji Święta Narodowego Francji obchodzonego 14 lipca miał w sobie coś katastroficznego. Elegancja, wykwintne jedzenie, ale nikt nie mógł zapomnieć o wyborach, które odbyły się raptem kilka dni wcześniej. Witając gości, ambasador oznajmił, że w najbliższym czasie Francję czekają dwa fundamentalne wydarzenia: inauguracja letnich igrzysk olimpijskich w Paryżu oraz próba sformowania nowego rządu po zarządzonych przez prezydenta Emmanuela Macrona przyspieszonych wyborach, na które się zdecydował po fatalnych dla niego wynikach elekcji posłów do Parlamentu Europejskiego. – Datę rozpoczęcia igrzysk i ich szczegółowy plan mogę państwu podać od razu. Inaczej jest jednak ze składem i datą zaprzysiężenia nowego rządu – zażartował ambasador.

Kilkaset zgromadzonych osób wybuchnęło śmiechem, ale atmosfera daleka była od radosnej fety. Z jednej strony przyjaciele Francji, przedstawiciele polskich elit politycznych, biznesowych, akademickich i artystycznych, odetchnęli z ulgą, że jednak tym razem Marine Le Pen nie stworzy rządu. Ale też powszechne było przekonanie, że już następne wybory prezydenckie wygra ona – i stąd ulga podszyta była katastroficznym przekonaniem o tym, że nieuchronne kiedyś nadejdzie. Że Marine Le Pen zostanie za trzy lata prezydentem...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12929

Wydanie: 12929

Zamów abonament